poniedziałek, 10 grudnia 2012

Na łonie natury

W momencie, w którym zagłębianie się w wir szalonych pomysłów już nie pomaga w zmaganiach z osobistym i niepowtarzalnym ADHD, dodawanie sobie coraz to nowych obowiązków przestaje być racjonalne, a wewnętrzna energia ciągle rozsadza trzewia, E-Muu realizuje plan B - zatapia się w nicości....cisza i spokój na łonie natury....gwiazdy i wycie wilków...pustka (no może przesadziłem - chyba raczej wiejskich kundli :)  )...
Oczywiście w tym stanie jestem w stanie wytrwać zaledwie chwil kilka, bo od razu pojawiają się kolejne pomysły i wizje...ale o tym już wkrótce :) (o ile oczywiście będzie się czym pochwalić).







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz