Najwięcej czasu zajęło...zrobienie guzików. Tak to bywa, gdy nie ma się własnego pieca. Ma to jednak i swoje zalety - mam więcej czasu na dokładniejsze przemyślenie tego co zamierzam zrobić. Ale może wkrótce to się zmieni... zobaczymy. Póki co i tak mam co robić. Kolejne pomysły po prostu zalewają mą głowę.
Mam nadzieję, że poduchy spodobają się także innym :). Oczywiście ceramiczne guziki zdobiące poduchy sam zrobiłem :)
Miłego oglądania :)